Porządkowanie szczegółów realizacji ustawy o zagospodarowaniu odpadów komunalnych

Trwa sukcesywne porządkowanie szczegółów realizacji ustawy o zagospodarowaniu odpadów komunalnych.

– Fakt, iż została wdrożona, a także fakt, że realizacja przebiega z grubsza zgodnie z założeniami nie zwalnia nas ani od monitoringu, ani też od sukcesywnego poszukiwania różnych możliwości usprawnień, czy korekt. 
Jedną z nich jest wprowadzenie obniżki opłat. Możliwość tej korekty pojawiła się po weryfikacji kosztów, co nie znaczy, że są one stałe. Właśnie bowiem dotarła do Jeleniej Góry informacja, iż Związek Gmin Karkonoskich zdecydował o podniesieniu wysokości opłaty za składowanie odpadów w Kostrzycy. Podwyżka jest spora, z kwoty 196 do 235 zł za tonę. A biorąc pod uwagę, że łączna ilość odpadów „produkowanych” w Jeleniej Górze przekracza 30 tysięcy ton rocznie, to taka podwyżka może być odczuwalna. - Nie godzimy się z nią – zapowiadają władze Miasta – bowiem taki drastyczny wzrost dotyczy tylko Jeleniej Góry. To nie tylko dowód na niejednakowe traktowanie podmiotów, ale też trudny do akceptacji akt, tym bardziej, że bez odpadów z Jeleniej Góry instalacje w Kostrzycy przestałyby być w najmniejszym stopniu rentowne. Analizujemy prawne możliwości skutecznego sprzeciwu. Inną istotną informacją jest fakt, iż wprawdzie dokonano obniżki opłat pobieranych od mieszkańców, ale tylko od tych, którzy ponownie złożą deklaracje, jakie już są do nich wysyłane. – To wymóg przepisów prawa, na co nie mamy żadnego wpływu – powiedziano w Wydziale Gospodarki Komunalnej. – Sejm postanowił, że jakakolwiek zmiana wysokości opłat, wszystko jedno, czy w górę,, czy w dół wymaga takiej deklaracji. Być może ten przepis będzie znowelizowany, niemniej ustawa w tej sprawie dziś jest obowiązująca. 

Ponadto trwają inne prace mające na celu poprawę różnych elementów procesu zbierania odpadów: powiększa się ilość „gniazd”, w których składowane są m.in. wyroby z tworzyw sztucznych, szkło i papier. Miało ich być 150, a już jest więcej, i ten stan będzie sukcesywnie poprawiany, bo dzięki temu mieszkańcy będą mieli bliżej do „gniazd”. Monitorowane są firmy, które zbierają gruz, a także te, które  wystawiają pojemniki na odzież. O ile sprawa jest prosta w przypadku pojemników „Caritasu”, to nie tylko to stowarzyszenie zbiera odzież. Inne podmioty także to czynią, mają podwójny interes, bo nadające się do użycia ubiory przekazują do sieci „second hand”, a inne – sprzedają nako surowiec do produkcji czyściwa. Ludzie oddający swoją odzież nie zawsze zwracają uwagę, do jakich pojemników ją wrzucają, będąc przeświadczeni, że czynią to w interesie uboższych.

Coraz ściślej kontrolowany jest też przebieg tras aut zbierających odpady. W tym przypadku chodzi o to, że zdarzają się skargi mieszkańców na to, że samochód nie dojechał, a weryfikacja takiej informacji jest prosta, bowiem przedstawiciele UM na podstawie monitoringu nadajników GPS, instalowanych w każdym z samochodów mogą taką wątpliwość rozstrzygnąć w krótkim czasie.

Trwa procedura ujawniania kolejnych płatników, którzy – nie składając deklaracji – usiłowali uniknąć konieczności wnoszenia opłat. W Warszawie – jak doniosły media – takich osób i firm jest ok. 400 – 500 tysięcy! W Jeleniej Górze też istnieje to zjawisko, ale jest sukcesywnie ograniczane, kolejnych 200 płatników zostało zobowiązanych do złożenia deklaracji i wniesienia opłat (oczywiście, od początku okresu obowiązywania ustawy). O innych szczegółach sprawy – w kolejnych komunikatach.

- Sprawa gospodarki odpadami – powiedział Marcin Zawiła – musi być jednym z priorytetów, bowiem z wielu względów – finansowych, organizacyjnych, sanitarnych i społecznych oraz innych – wraz z postępem cywilizacyjnym staje się jedną z trudniejszych dla każdego samorządu w każdym kraju.

 

Cezarusz Wiklik

 

Kalendarz FB